piątek, 11 marca 2016

WIBO NEUTRAL EYESHADOW PALETTE - RECENZJA

Hej kochani!
Przybiegłam do was z recenzją nowości od Wibo!

Jest to paleta cieni w neutralnych kolorach, a więc coś, co my babeczki lubimy najbardziej ;)





Pierwsze moje wrażenie, kiedy wzięłam ją do ręki było bardzo pozytywne, a to dzięki prostemu tekturowemu opakowaniu. Przeważnie drogeryjne kosmetyki nie są niczym innym chronione poza tym właściwym opakowaniem, a tu proszę! Elegancka osłonka z miękkiej tektury, z której wysuwa się paletę. Nie musimy jej koniecznie wyrzuca zaraz po zakupie, ponieważ podczas podróży będzie zabezpieczała nasz kosmetyk przed samoistnym otwarciem i potencjalnym zniszczeniem cieni, mimo że sama paleta wyposażona jest w magnetyczne ( dosyć mocne )zamknięcie. Ogromnym plusem dla mnie jest dobrej jakości lusterko, które znajdziemy w środku.
Sam wygląd palety oraz kolory cieni przypominają mi droższą, już będącą jakiś czas na rynku Full Exposure marki Smashbox.




Sprawdźmy co nam napisał producent!

Paleta cieni do oczu w naturalnych kolorach ziemi. 15 kultowych odcieni dopasowanych do każdego typu urody. Począwszy od matowych jasnych kolorów, po rozświetlające w tej samej gamie kolorystycznej, aż po czernie, grafity czy brązy matowe, jak i rozświetlające. Idealnie sprawdzą się, zarówno przy naturalnym dziennym makijażu, jak i wieczorowym smoky eye. Ich wysoka jakość gwarantuje trwałość i doskonałe krycie.



Co ja mogę powiedzieć na temat tej palety?


Za prawdę można uznać, że jest to zestaw kolorystyczny idealny do dziennego makijażu oraz wieczorowego. Cienie jakością przebijają większość cieni dostępnych w drogeriach i zdecydowanie mogę ją polecić do codziennego użytku, jednak nie wszystkie kolory w palecie są tak świetne, jak zapowiada nam producent.

Natychmiast przejdziemy do prezentacji każdego z dostępnych kolorów. ;)





Dobrą opcją są nazwy cieni wypisane zaraz pod nimi, a nie na odwrocie palety, czy folii plastikowej zabezpieczającej cienie. Dla mnie jest to wygodne, ponieważ nagrywając tutorial makijażowy nie muszę nigdzie szukać nazw i jestem w stanie szybko podać informację na temat tego, jakiego  cienia z palety aktualnie użyłam.

Poniżej możecie zobaczyć swatche każdego rzędu paletki.




 Pierwszy rząd, to wyłącznie cienie połyskujące










Środkowy rząd łączy w sobie trzy cienie matowe oraz dwa cienie brokatowe.
Dwa pierwsze kolory są bardzo słabej jakosci, natomiast peach cream bardzo lubię do rozcierania przejść miedzy cieniami.









Dolny rząd, to cienie matowe lepszej i gorszej jakości. Ponownie dwa pierwsze nie zachwycają pigmentacją, ale mają swoje zastosowanie.
naked look używam do rozjaśniania okolicy pod łukiem  brwiowym oraz wewnętrznego kącika oka, ale nie jest to intensywny efekt. Secret eye powiem szczerze, że idealnie nadaje się do zaznaczania załamania powieki, ponieważ nie jest za bardzo szary i nie bardzo ciepły. Milk chocolate i warm soil są dobrej jakości i baaaaardzo w moim typie ;) nie muszę mówić, że to naj naj naj z całej palety!
ostatni czarny matowy kolor... nie jest najgorszy, ani najlepszy... jest bo jest ;) używam go do przyciemnienia zewnętrznego kącika oka i muszę przyznać, że rozciera się całkiem dobrze, nie zostawia plam, ale jednocześnie nie zanika podczas rozcierania.

Sama praca z tą paletą jest przyjemna pod warunkiem, że będziemy się trzymać zasady otrzepywania pędzla z nadmiaru cienia, to zapobiegnie osypywaniu się na policzki. Kolejną radą jest używanie bazy pod cienie lub przypudrowanie wcześniej nałożonego korektora jako bazy, to zapewni nam lepszą trwałość, kolor  i przyczepność.
Myślę, że długo będzie mi służyć, bo nie pyli się nadmiernie przy zetknięciu z pędzlem.

Niżej widzicie moją piękną siostrę Kamilę w moim makijażu wykonanym właśnie tą paletą ;)

Zdecydowanie polecam ten produkt dla osób początkujących z makijażem dlatego, że za cenę 27 zł mamy 15 cieni wielkości 1g o całkiem dobrej jakości i to jeszcze dostępne w drogeriach Rossmann.
W przypadku osób profesjonalnie zajmujących się wizażem jednak nie zachęcam do kupna tej palety na potrzeby pracy, ale na pewno przyda się do codziennego użytku "domowego" ;)

Dajcie koniecznie znać, co wy sądzicie o tej palecie !
Zapraszam też do siebie na fejsika i instaszka ;)  linki są pod tytułem bloga!

Miłego wieczoru!


3 komentarze: